Zadzwoń +48 61 828 33 66
Godziny pracy Pon - Pt 8:00 do 16:00

Rozdrabniacze Komptech Crambo do drewna poużytkowego i odpadów zielonych

crambo

Austriacka firma Komptech oferuje bardzo szeroką gamę maszyn recyklingowych o konkretnych zastosowaniach, co z jednej strony gwarantuje odpowiednią wydajność i jakość przetwarzanego materiału, natomiast z drugiej niskie całkowite koszty eksploatacji i wysoką trwałość sprzętu. W przypadku pracy ze złomem drewnianym czy odpadami zielonymi najlepszym rozwiązaniem są rozdrabniacze serii Crambo.

Maszyny Komptech Crambo to dwuwałowe rozdrabniacze wolnoobrotowe zaprojektowane z myślą o przetwarzaniu złomu drewnianego, takiego jak zużyte palety, deski, zrzyny, odpadów zielonych w postaci np. gałęzi, korzeni, karpin, trawy i liści, jak również odpadów kuchennych. Oczywiście poradzą też sobie z tzw. gabarytami, ale może to spowodować przyspieszone zużycie elementów roboczych i tym samym większe koszty eksploatacyjne – do takich zastosowań są przeznaczone modele serii Terminator.

Najogólniej maszyny Crambo dzielą się na mobilne i stacjonarne. Źródłem napędu tych pierwszych może być silnik spalinowy lub elektryczny, zaś w przypadku odmian stacjonarnych z oczywistych względów tylko elektryczny. W maszynach mobilnych podłączanych do prądu jest stosowany wyłącznie hydrauliczny układ przeniesienia napędu na wały robocze, podczas gdy pozostałe modele (w tym stacjonarne)
są również dostępne z napędem bezpośrednim za pomocą 2-stopniowej przekładni mechanicznej (oznaczenie Direct). Pierwsze rozwiązanie zapewnia bezstopniową regulację prędkości wałów roboczych
i jej precyzyjny dobór do rodzaju przetwarzanego materiału, a tym samym niższe zużycie paliwa. Drugie jest polecane do aplikacji, w których kluczową rolę odgrywa maksymalna wydajność. W tym przypadku elementy robocze mogą obracać się z dwiema prędkościami. Wszystkie maszyny mają wały tej samej wielkości – ich długość wynosi 2820 mm, a średnica zewnętrzna 610 mm. Zasadnicze różnice między poszczególnymi modelami wynikają bowiem z osiągów zastosowanego silnika, co przekłada się na przepustowość danej maszyny.

Modele stacjonarne mają napęd elektryczny, ale układ
przeniesienia napędu z silnika na wały może być hydrauliczny lub mechaniczny (bezpośredni).

Zęby modeli Crambo są bardziej agresywne niż w przypadku rozdrabniaczy Terminator. Mają one postać charakterystycznych haków, które bardzo dobrze pobierają materiał i go wręcz rozrywają. W ofercie występują dwa rodzaje zębów dostosowanych do konkretnych rodzajów odpadów. Są one mocowane za pomocą śrub, co ułatwia i przyspiesza ich wymianę. Aby zwiększyć trwałość wałów, powierzchnie rdzeni są napawane – takie rozwiązanie jest standardem. W ramach opcji można zamówić wały w wersji Heavy Duty, w których zamiast napoin są stosowane dodatkowe nakładki ze stali trudnościeralnej. Wzmocnienia te ścierają się znacznie wolniej, zapewniając jeszcze dłuższą żywotność wałów.

W rozdrabniaczach Crambo pod wałami znajdują się tzw. kosze klasyfikacyjne, które determinują wielkość frakcji wyjściowej. Istnieją dwie podstawowe wersje tych elementów, tj. z otworami kwadratowymi lub okrągłymi, przy czym w obu typoszeregach do wyboru są kosze z różnymi rozmiarami „oczek”. Ich działanie jest bardzo proste, ponieważ polega na „przytrzymywaniu” cząstek, które są jeszcze zbyt duże. Wówczas taki materiał jest poddawany dalszemu rozdrabnianiu, aż do osiągnięcia pożądanej wielkości. Kosze klasyfikacyjne są zamontowane na sterowanej hydraulicznie platformie. Dzięki temu można je łatwo wysunąć na zewnątrz i „przezbroić” maszynę w celu dostosowania do innych odpadów.

Rozdrabniacze mobilne Crambo są oferowane na podwoziu gąsienicowym, w postaci 3-osiowej przyczepy oraz na ramie podhakowej. Mają one komorę załadunkową z hydraulicznie rozkładanymi i składanymi ścianami, co z jednej strony gwarantuje dużą pojemność, natomiast z drugiej ogranicza wysokość transportową. Praktyczną zaletą zastosowanego rozwiązania jest również możliwość zmiany położenia materiału w komorze (poprzez uruchomienie którejś ze ścian), a nawet jego dociśnięcia do wałów, tak by szybciej został przez nie pobrany.

Karol Wójtowicz